› rozwój i edukacja |
ponad rok temu
1.08.2017 Grażyna Wosińska komentarzy 0 ocen 1 / 100% |
A A A |
Nie tylko w Warszawie są groby powstańców. W Elblągu na cmentarzu Agrykola jesr pochowany piętnastoletni Włodek Skolimowski, harcerz Szarych Szeregów. Chciał zostać astronomem. Kolejny grób; Roman Sulima – Gillow został odznaczony Virtuti Militari za odrzucenie granatu, który oberwał mu rękę. Uratował wielu swoich kolegów. Zapalmy znicze na ich grobach.
Po upadku Powstania Warszawskiego wielu jego uczestników nie wróciło po zakończeniu wojny do stolicy. Wyjechali na tzw. Ziemie Odzyskane, także do Elbląga, licząc, że bezpieka nie trafi na ich ślad.
Marzenia „Saturna” o gwiazdach
Tak zrobił Włodek Skolimowski, harcerz Szarych Szeregów. Jego grób znajduje się na cmentarzu, przy ulicy Agrykola w Elblągu. Zwróćmy uwagę, Agrykola, to znana warszawska ulica. To był pomysł warszawiaków, którzy szukali tu szczęścia po wojnie.
Wracając do Włodka. Elbląg okazał się kresem jego wędrówki. Zmarł 11 grudnia 1945 roku. Niewiele o nim wiemy. Walczył w powstaniu, mając czternaście lat. Przyjął pseudonim „Saturn”. Pewnie fascynowały go gwiazdy i planety. Saturn był atrakcyjny ze swymi pierścieniami. Oczami wyobraźni widział siebie przy nowoczesnym teleskopie. Chciał dokonać wielu odkryć. Gwiaździste niebo sprzyjało marzeniom. Nie było pewnie wiele takich chwil podczas powstania.
Testament powstańca
Ostatnią wolą Stefana Brzozowskiego ps. "Fiat", powstańca warszawskiego było, abym podczas Jego pogrzebu 1 sierpnia 2008 roku powiedziała kilka słów. Co ważniejsze, napisał w testamencie, by następne pokolenia nie zapomniały o Nim i o powstaniu.
Do Elbląga przejechał po 1945 roku mając nadzieję na spokojne życie po wojennej gehennie. Uważał, że Urząd Bezpieczeństwa na Ziemiach Odzyskanych nie znajdzie go. Jak się okazało, nie miał racji. Od 1946 roku był prześladowany, oskarżony o posiadanie broni palnej.
Wystarczyło, że byłem w AK, jako wróg ustroju zostałem aresztowany. Prawie rok przesiedziałem w więzieniu. Wyszedłem na mocy amnestii z 1952 roku. Dowiedziałem się, że mój dowódca z powstania mjr Bolesław Kontrym ps. „Żmudzin”, dowódca 4. kompanii zgrupowania Bartkowiaka, został skazany na śmierć po czteroletnim śledztwie i torturach. Wyrok wykonano w styczniu 1953 roku
- opowiadał mi przed laty Stefan Brzozowski.
Śmierć dowódcy wstrząsnęła nim.
Byłem bezsilny, nic nie mogłem zrobić, więc postanowiłem, że nigdy nie zapomnę o swoim dowódcy i uczynię wszystko, by świat też nie zapomniał. Na Powązki przynosiłem transparent z napisem: „Mjr Bolesław Kontrym, „Żmudzin” zamordowany przez UB”
Nawet w latach 70. było to aktem odwagi. Można było za to pójść do więzienia. Przypomnę, że mjr Kontrym był odznaczony Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari oraz trzy razy Krzyżem Walecznych.
Poniżej informacje jak dojść do grobów „elbląskich” powstańców:
http://polski-cmentarz.com/elblag/grobonet/start.php?id=detale&idg=5042&inni=0
http://polski-cmentarz.com/elblag/grobonet/start.php?id=detale&idg=27963&inni=0
http://polski-cmentarz.com/elblag/grobonet/start.php?id=detale&idg=5147170&inni=0
Grób powstańca warszawskiego znajduje się na cmentarzu... › ponad rok temu › 01.08.2017 | komentarzy 3 |
Na cmentarzu przy ul. Agrykola rozpada się grób 14-letniego... › ponad rok temu › 04.08.2017 | komentarzy 5 |
Komentarze
(0)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
bądź pierwszy! |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |