Rozbudowa Centrum Kształcenia Praktycznego przy ul. Bema to dopiero pierwsza część dużego przedsięwzięcia zapowiadanego i zaplanowanego przez Prezydenta Wróblewskiego. Miasto chce postanowić w Elblągu na rozwój systemu kształcenia i szkolenia zawodowego. Co to oznacza? Do łask powrócą specjaliści w zawodach technicznych, o których już dziś upomina się rynek pracy.
Boom na studia (zaznaczmy: „łatwe” studia) spowodował, że rynek pracy w bardzo szybkim tempie uszczuplił się o specjalistów takich jak mechanik samochodowy, budowlaniec, stolarz, cieśla itd. Młodzi, chcąc przedłużyć sobie „młodość”, wybierają „imprezowe” życie studenckie nie skupiając się na tym, co będą robili w swoim życiu. Wśród dorosłych nadal panuje opinia, że pójście dziecka do szkoły zawodowej to najgorsze rozwiązanie, na jakie może się ono zdecydować.
To błąd o czym mówią już nie tylko nauczyciele, ale też pracodawcy, którzy bardzo mocno wspierają te szkoły, w których postawiono na zawody techniczne. Jedną z nich jest Centrum Kształcenia Praktycznego przy ulicy Bema, które będzie wkrótce rozbudowywane. To jednak dopiero I etap „dużego” planu Urzędu Miejskiego na stworzenie „Elbląskiego Centrum Edukacji Zawodowej”. To odpowiedź urzędników na cykliczne sygnały ze strony pracodawców, że Ci potrzebują wykwalifikowanej kadry zawodowej a nie kolejnych magistrów z takich zawodów jak chociażby pedagogika. Mówił o tym nawet sam Wróblewski:
- Myślę, że kierunków nie ma co zamykać, bo zawsze znajdą się ludzie, którzy chcą je podjąć. Ja, kiedykolwiek i z kimkolwiek rozmawiam, namawiam na studia o kierunkach technicznych, bo jest na to po prostu zapotrzebowanie.
O zmianach w kształceniu zawodowym prezydent Wróblewski wspominał wielokrotnie podczas spotkań z dziennikarzami. Nie były jednak znane żadne szczegóły projektu. Ostatnia informacja o rozwoju kierunków inżynierskich została podana w czerwcu podczas konferencji prasowej. Wówczas dowiedzieliśmy się, że Piotr Żuchowski, doradca prezydenta, przez 2 tygodnie będzie konsultował decyzję Wróblewskiego o połączeniu szkolnictwa zawodowego z systemem rynku pracy z potencjalnymi partnerami. Szczegóły tych konsultacji mieliśmy poznać we wrześniu.
Nam już dziś udało się dotrzeć do informacji o tym, czym ma być wspomniane Elbląskie Centrum Edukacji Zawodowej. Na bazie infrastrukturalnej Centrum Kształcenia Praktycznego i Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego ma powstać skoordynowany system odpowiadający na potrzeby zarówno uczniów jak i rynku pracy. Konsultacje będą prowadzone na bieżąco ze szkołami zawodowymi, pracodawcami, uczelniami oraz urzędem pracy. Dzięki temu m.in. pracodawcy będą informowali o tym, jakich pracowników brakuje a szkoły, w bardzo elastyczny sposób, przygotują odpowiednie drogi kształcenia.
Będzie to również wsparcie szkół w organizacji i dystrybucji praktyk oraz kształcenie praktyczne – jak dotychczas – czytamy w odpowiedzi biura prasowego UM Elbląg na nasze pytania.
Ważną częścią działania ECEZ będzie elastyczne reagowanie na potrzeby rynku pracy-poszerzenie oferty kwalifikacyjnych kursów zawodowych i kursów umiejętności zawodowych prowadzonych wspólnie z pracodawcami.
Wszystko wskazuje na to, że do ECEZ zostanie włączona również elbląska PWSZ. Prezydent już w czerwcu mówił o skierowanych do władz uczelni „sygnałów”, aby „myśleli o rozwoju kierunków inżynierskich”.
Podsumowując: jeżeli chodzi o szkolnictwo, w Elblągu Urząd Miejski stawia na rozwój zawodów technicznych. Oferta, którą ma zaoferować ECEZ, ma dać absolwentom szansę na dobrą pracę za dobre pieniądze i ma pozwolić na możliwość modyfikacji zawodu w sytuacji, gdy będą potrzebni inni specjaliści. Wspólne działania mają również przygotować młode osoby do dalszej edukacji.
Zależy nam na tym, by młodzież kształciła się w dobrze wyposażonych pracowniach, by mogła również w pełni korzystać z możliwości stwarzanych przez pracodawców. Dlatego tak ważne jest powstanie Elbląskiego Centrum Edukacji Zawodowej-instytucji, która oprócz dotychczasowych zadań, podejmie działania wspierające i koordynujące.