20 zdjęćPark Rekreacyjno - Edukacyjny w Pasłęku, fot. Marcin Mongiałło
17 września miną trzy lata od uroczystego otwarcia Parku Rekreacyjno - Edukacyjnego w Pasłęku. Takiego placu zabaw elblążanie póki co mogą jedynie pozazdrościć pasłęczanom. Jak podkreślał swego czasu burmistrz Pasłęka Wiesław Śniecikowski, celem inwestycji było utworzenie na terenie miasta miejsca sprzyjającego rozwojowi sportu i rekreacji wśród dzieci i młodzieży.
Tak też się stało. Koszty nie były małe (prawie 2,8 mln zł, z czego 110 tys. zł z ministerstwa), ale dzięki inwestycji plac Tysiąclecia w samym centrum Pasłęka zmienił się nie do poznania, a przede wszystkim ożywił. Zaaranżowano strefy gier, zabaw, ćwiczeń. Przez zały kompleks przebiega trasa rowerowa. Nie zapomniano również o przestrzeni do spacerów oraz lokalach z małą gastronomią. Na miejscu jest możliwość zjedzenia przepysznych lodów i zapiekanki. Nic zatem dziwnego, że do parku tego "pielgrzymują" mieszkańcy wielu okolicznych miejsocowości, w tym elblążanie. Sami osobiście znamy w Elblągu rodzinę, która w sezonie letnim przyjeżdża tutaj niemal co tydzień.
W ramach budżetu obywatelskiego otwarto w naszym mieście wiele placów zabaw. Pozostaje pytanie, czy nie możnaby wybudować coś na wzór atrakcji, którą cieszą się pasłęczanie? Kwota całego budżetu obywatelskiego w Elblągu wynosi corocznie około 2,5 ml zł. To mniej więcej tyle ile kosztował oddany do użytku 3 lata temu Park Rekreacyjno - Edukacyjny w Pasłęku. Czy nie można by w jednym roku przeznaczyć całego budżetu obywatelskiego w naszym mieście na podobną inwestycję? Czy to dobry pomysł? Jakie jest Wasze zdanie?
Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.