› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

galeria zdjęć

wszystkie ›

Czy zdecydujesz się posłać 6-latka do szkoły zamiast do przedszkola?

Szkoła przetrwania. Elbląscy turyści o swoich problemach w podróży

› bieżące ponad rok temu    19.06.2015
Magdalena Marcinkiewicz
komentarzy 4 ocen 6 / 50%
A A A
Szkoła przetrwania. Elbląscy turyści o swoich problemach w podróży fot. pixabay.com

Biura podróży często zawodzą. Zdjęcia z obrazka nie zawsze okazują się rzeczywistością. Jednak na wycieczkach, zazwyczaj te najbardziej nieprzewidywane sytuacje, okazują się być pozytywnym bodźcem i niezapomnianą przygodą. Własnymi historiami, które pomimo przeszkód są pozytywnym wspomnieniem – podzieliła się z nami trójka elblążan.

W ciągu roku dni wolnych od pracy jest niewiele. Długo wyczekiwany urlop powinien być zatem czasem wykorzystanym na odpoczynek i relaks. Bardzo często na takie okazje przydatne są biura podróży, które pomagają nam w zaplanowaniu podróży i załatwieniu wszystkich formalności.

Trzeba jednak zachować ostrożność. Pełne zaufanie do firmy często kończy się rozczarowaniem.

Całą rodziną zaplanowaliśmy sobie wymarzone wakacje w Turcji. W ofercie biura podróży była wycieczka po dość atrakcyjnej cenie. Gdy dotarliśmy na miejsce, nic nie było tak jak obiecywali. Pokój był malutki, rzeczy trzymaliśmy na podłodze. W łazience grzyb, smród, rdza i cieknąca na podłogę woda z brodzika. Pani z recepcji udawała, że nie zna angielskiego, gdy poszliśmy prosić o zmianę pokoju. Przez dwa tygodnie musieliśmy się tak męczyć. A najgorzej było z dziećmi. Znaleźliśmy jednak jakiś pozytyw – praktycznie do późnej nocy spędzaliśmy czas na świeżym powietrzu

– wspomina 40-letnia Marta.

Przy nieodpowiednim zaplanowaniu wyjazdu może się okazać, że trzeba będzie skorzystać z walorów natury.

Wybraliśmy się grupą znajomych do Krynicy Morskiej w słoneczny weekend. Przeszliśmy całą miejscowość wzdłuż i wszerz. Nigdzie nie było wolnych pokoi! W ostatnim pensjonacie dowiedzieliśmy się, że najbliższy nocleg możemy znaleźć dopiero 50 km dalej. Rozpaliliśmy więc ognisko na plaży i spaliśmy pod gołym niebem. I szczerze mówiąc to była najlepsza przygoda!

- relacjonuje 24-letnia Agnieszka.

W krajach europejskich standardy bardzo często odbiegają od norm. Trzeba się liczyć z dużymi wydatkami wybierając się w podróż do najsłynniejszych miejsc świata. Czasami jednak trudno przewidzieć z jakimi sumami będziemy mieli do czynienia.

Wyjechaliśmy z narzeczoną na wycieczkę do Paryża. W końcu to miasto miłości, więc to była wspaniała okazja do wzmocnienia związku. Nie stać nas było na biuro podróży, więc zamieszkaliśmy w hostelu. Warunki były obskurne, najgorzej było z łazienką – takiego widoku nawet w Polsce nie znajdziemy. Gdy kończyły nam się pieniądze, weszliśmy do lokalu, żeby napić się piwa przed przyjazdem autobusu. Zostało mi parę drobnych euro w kieszeni i wrzuciłem je do automatu. I wygrałem! Starczyło nam pieniędzy, żeby wynająć pokój jeszcze na dwa dni – tym razem w porządnym hotelu

– opowiada 29-letni Tomasz.

Jeśli Wasze wakacje w którymś momencie przestają być tymi wymarzonymi – spróbujcie znaleźć jakąś alternatywę. Odpoczynku w roku jest niewiele, dlatego ważnym jest czerpać radość z każdej chwili, pomimo wszystko!

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (4)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ pl
ponad rok temu ocena: 0%  4
opowieści z cyklu "na wakacjach córka weszła do basenu i zaszła w ciążę, niech biuro zapłaci odszkodowanie"
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ jjj
ponad rok temu ocena: 0%  3
jak bieda jedzie na wakacje i chce prawie za darmo to nie ma co sie dziwic. Ja zawsze latam z ITAKA i nigdy nie bylo niespodzianek.Tylko cena nie dla biedakow.Kto nie ma miedzi ten w domu siedzi
odpowiedz oceń komentarz 0 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ nert
ponad rok temu ocena: 33%  2
Ale artykuuuuuuuuuł. Buahahahaha. Co wy, na stażystach jedziecie? Bardziej miałkich tematów nie ma w mieście? :D
odpowiedz oceń komentarz 1 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ realista
ponad rok temu ocena: 0%  1
A piasku na plazy nie bylo czasem za duzo, ziarenka niedpowiedniej srednicy?
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.