Ogólnopolskie media poinformowały w ostatnim czasie o tym, że część gmin jest niezadowolona z wysokości otrzymanych środków na przygotowanie ludzi i placówek programu „Rodzina 500+”. Urząd Miejski w Elblągu informuje, że otrzymał pierwszą transzę środków i, jak na razie, jest ona wystarczająca.
Pomimo wielu negatywnych komentarzy, opinii, niezadowolenia polityków, program Prawa i Sprawiedliwości „Rodzina 500+” zacznie działać już od kwietnia. Rodzice dostaną na drugie i każde kolejne dziecko dofinansowanie w wysokości 500 zł miesięcznie. Za wypłatę świadczeń odpowiedzialne są samorządy. Te jednak alarmują, że przyznane środki na przygotowanie ludzi placówek są zbyt małe. I tak chociażby Toruń wnioskował o 530 tys. zł, ale otrzymał tylko ledwo ponad 263 tys. Skąd te rozbieżności? Prawdopodobnie chodzi o różnicę w szacunkach ilości dzieci, którym będzie przysługiwać świadczenie.
Podobnie jest w Elblągu. Z danych Urzędu Miejskiego wynika, że z programu „Rodzina 500+” skorzysta około 10.000 dzieci. Ministerstwo „doliczyło się” 8.900 dzieciaków.
Problemu z pieniędzmi, przynajmniej na razie, nie ma. Na dzień dzisiejszy dla Elbląga dotacja z budżetu państwa na realizację programu 500+ została przyznana w kwocie 41 mln 125 tys. 557 zł – informuje nas Joanna Urbaniak z biura prasowego Urzędu Miejskiego.
Koszty obsługi świadczenia wychowawczego w 2016 r. wynoszą 2% od wypłaconych świadczeń (2% tej kwoty czyli 825 371 zł , w tym 143 000 zł na inwestycje , a 682 tys. na obsługę) , natomiast od 2017 r. będą wynosić 1,5%.
Miasto już otrzymało pierwszą transzę środków. Sytuacja potrzeb samorządu jest na bieżąco weryfikowana w zależności od potrzeb. Na co zostały przeznaczone pieniądze?
Pieniądze przeznaczone zostały na zakup druków wniosków, sprzętu komputerowego oraz poprawę warunków pracy w Departamencie.