Według nauczycieli nawet kilkaset szkół może zostać zamkniętych w Polsce w 2015 roku. Tylko w latach 2012-2014 w naszym województwie zlikwidowano 20 szkół. Jedną z nich w Elblągu był Zespół Szkół Turystyczno-Hotelarskich, który przyłączony został do Zespołu Szkół Gospodarczych.
Niezadowoleni rodzice, uczniowie i nauczyciele wychodzą na ulice miast i miasteczek, a Związek Nauczycielstwa Polskiego wystosował list do sześciu ugrupowań politycznych, w którym proponuje im podpisanie porozumienia na rzecz edukacji i jej pracowników. W proponowanym przez ZNP porozumieniu strony miałyby m.in. zobowiązać się do wprowadzenia zakazu likwidacji szkół prowadzonych przez samorządy w celu przekazania ich do prowadzenia innym podmiotom.
Przekonani, że edukacja musi uwzględniać potrzeby, oczekiwania i aspiracje jak najszerszej grupy obywateli, chcemy przyczynić się do tego, aby była ona wolna i niezależna od doraźnych celów politycznych – napisał ZNP.
Robert Lisowski, wójt podkrakowskich Iwanowic przekonał radnych do zgody na likwidację aż 11 gminnych szkół. Chce, by prowadził je ktoś inny, a nie gmina, która musi oszczędzać. Podobnie uważają samorządowcy w całej Polsce. Do kuratoriów oświaty wpływa coraz więcej uchwał o woli likwidacji placówek.
Według Urzędników Najwyższej Izby Kontroli likwidacja szkół nie powoduje pogorszenia warunków kształcenia dla przenoszonych uczniów. Możliwości lokalowe i organizacyjne w ich nowych szkołach są podobne lub nawet lepsze niż te w likwidowanych placówkach.
- Problem jest jednak złożony i wywołuje lokalne konflikty, w których każda ze stron ma swoje racje: gminy bronią pieniędzy, pedagodzy - Karty Nauczyciela, a lokalne społeczności - miejsc kulturotwórczych - informują urzędnicy NIK
Jednocześnie Najwyższa Izba Kontroli zaleca, aby samorządy, które rozważają likwidację szkoły, organizowały – z odpowiednim wyprzedzeniem - debatę społeczną tak, by lokalne społeczności mogły się przygotować do ewentualnego prowadzenia nowej szkoły pod kątem prawnym, organizacyjnym i finansowym. Natomiast zadaniem kuratorów powinno być monitorowanie, czy gminy - wygaszając działalność szkoły bez jej likwidacji - nie uchylają się od realizacji zadania własnego, oraz by w takich przypadkach podejmowali stosowne interwencje, sprawując baczny nadzór nad procesem wygaszania szkół.
Okazuje się, że wspomniana przez NIK debata społeczna stanowi jak dotąd największy problem dla samorządowców, również elbląskich. Informacja o likwidacji Zespół Szkół Turystyczno-Hotelarskich przy ulicy Saperów została podjęta z pominięciem takich działań. Powodem tego miały być oszczędności. Na tym nie koniec, bo pojawiają się kolejne informacje o cięciach w oświacie, związane m.in. z likwidacją IV Liceum Ogólnokształcącego.